Na miejscu są już pirotechnicy, którzy przeszukują obiekt. "Funkcjonariuszom pomaga pies tropiący. Sprawdzamy również od kogo mogła przyjść ta informacja" - powiedziała Katarzyna Nowak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
Na razie nie ma decyzji o ewakuacji szpitala. Wczoraj podobne alarmy w całej Polsce spowodowały ewakuację 21 obiektów. Podobnie jak w Strzelcach Opolskich, informacje o podłożonych bombach były wysłane pocztą elektroniczną. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe. Policja nie wiąże na razie wydarzenia ze Strzelec z wczorajszymi.