Nie ma afery z urodzinami Radosława Sikorskiego na koszt MON - zapewnia rzecznik resortu obrony. Impreza marszałka Sejmu znalazła się pod lupą śledczych po zawiadomieniu w tej sprawie. Miała kosztować MON 200 tysięcy i odbyć się w lutym w pałacyku resortu w Helenowie.

Płk Jacek Sońta potwierdził, że urodziny ówczesnego szefa MSZ odbyły się w pałacyku, ale za jego wynajęcie zapłacił sam Sikorski przelewem, na podstawie faktury wystawionej na niego. Zapłacił 14 tysięcy złotych.

Ta sama osoba, która poinformowała prokuraturę o imprezie w Helenowie, złożyła dwa zawiadomienia dotyczące przekroczenia uprawnień przez Radosława Sikorskiego, gdy był szefem dyplomacji. Chodzi o wydatkowanie publicznych pieniędzy na rozliczanie ryczałtów za przejazdy samochodem prywatnym.