Prokuratura sprawdza, MON zapewnia, że afery nie ma. Ubiegłoroczna impreza urodzinowa Radosława Sikorskiego znalazła się pod lupą śledczych. Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie sprawdzające w związku z zawiadomieniem, dotyczącym przekroczenia uprawnień przez polityka PO.

Przyjęcie urodzinowe byłego szefa MSZ wyprawiono w zeszłym roku w pałacyku Ministerstwa Obrony Narodowej w Helenowie. Osoba, która zawiadomiła prokuraturę, twierdzi, że impreza kosztowała 200 tysięcy złotych. "Z doniesienia nie wynikają szczegóły, musimy to sprawdzić. Z treści możemy się jedynie domyślać, że chodziło o wydatkowanie pieniędzy z resortu MON w związku ze zorganizowaniem tych urodzin w pałacyku należącym do ministerstwa obrony narodowej "- mówi Katarzyna Calów-Jaszewska ze stołecznej Prokuratury Okręgowej.

Nie ma afery z urodzinami Radosława Sikorskiego na koszt MON - zapewnia tymczasem rzecznik resortu obrony.

Płk Jacek Sońta potwierdził, że urodziny ówczesnego szefa MSZ odbyły się w pałacyku w Helenowie, ale za jego wynajęcie zapłacił sam Sikorski przelewem, na podstawie faktury wystawionej na niego. Zapłacił 14 tysięcy złotych.

Ta sama osoba, która poinformowała prokuraturę o imprezie w Helenowie, złożyła dwa zawiadomienia dotyczące przekroczenia uprawnień przez Radosława Sikorskiego, gdy był szefem dyplomacji. Chodzi o wydawanie publicznych pieniędzy na rozliczanie ryczałtów za przejazdy samochodem prywatnym.