Dziś w samo południe PiS złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska - poinformował na antenie RMF FM rzecznik PiS, Adam Hofman.

Zdaniem Hofmana, prof. Gliński "jest w stanie unieść to, co za nim stoi, a za nim stoi właśnie Polska na poważnie: jak wydać pieniądze z Unii Europejskiej, żeby pomyśleć o innowacjach, żeby Polska nie była zapleczem siły roboczej, żeby państwo nie oszukiwało swoich obywateli, nie zdzierało z nich podatków fotoradarami, różnego rodzaju danin publicznych i nic więcej".

Propozycja PiS jest, zdaniem rzecznika tej partii, remedium na jałowość polskiej polityki: "jak nie Grodzka, to Nowicka, jak nie Nowicka, to Palikot, jak nie Palikot, to związki partnerskie. Mam takie przekonanie, że Polacy tym nie żyją, że żyją tym, że 30-proc. bezrobocie wśród młodych nam się zapowiada, że żyją tym, że 14 proc. bezrobocia to już jest naprawdę alarm" - mówił Hofman w RMF FM.

Sam Gliński był gościem w TVN24. Zdradził, że wniosek o wotum nieufności liczy dziewięć stron: dwie uzasadnienia prawnego oraz siedem personalnego dotyczącego kandydata na szefa rządu, czyli jego samego.

Gliński zdradził, że kończy tworzyć gabinet. Będzie się składać z ponad 20 osób. - To wybitni specjaliści z różnych dziedzin, w niektórych przypadkach niekwestionowani specjaliści - zapewnił. Kandydat na premiera o personaliach mówić jednak nie chciał. Skład zespołu ma zostać zaprezentowany za tydzień.

W przyszłym tygodniu kandydat PiS na premiera chce spotkać się z przedstawicielami klubów poselskich. Wyjątkiem będzie Ruch Palikota, z którym Gliński nie chce rozmawiać, bo "niszczy kulturę demokratyczną w kraju".