Ruch Palikota rozważa wniosek o odwołanie ze stanowiska wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej. Chodzi o premie przyznane w listopadzie prezydium Sejmu przez marszałek Ewę Kopacz. "Nie ma zgody na traktowanie państwa jak koryta" - zaznaczył Artur Dębski z RP.

Łączna suma nagród dla prezydium Izby, jakie przyznała Ewa Kopacz, wyniosła prawie 250 tysięcy złotych. Sama marszałek Sejmu otrzyma przy tym 45 tysięcy złotych nagrody, a wicemarszałkowie po 40 tysięcy.

Klub Ruchu Palikota zbierze się po południu i zdecyduje o karze dla swojej członkini za przyjęcie nagrody finansowej.

Tymczasem Nowicka zdeklarowała, że przekaże premię na cele społeczne. "Właśnie zdecydowałam się przekazać znaczną część nagrody na trzy organizacje społeczne zajmujące się ważnymi celami społecznymi" - powiedziała TVN 24 Nowicka.

Ruch Palikota postulował zniesienie premii

Jednak wiceszef Ruchu Palikota Artur Dębski mówi, że to za mało. Przypomniał, że nagrody zostały wypłacone w listopadzie, dlatego jego ocena zachowania wicemarszałek Nowickiej jest - jak mówi - "jednoznaczna".

"Ruch Palikota nie przyszedł do Sejmu po nagrody - 40 tys. zł to jest trzyletnia pensja najniżej zarabiającego człowieka. Jako członek prezydium klubu nie zostałem poinformowany o żadnych nagrodach dla prezydium Sejmu" - powiedział w rozmowie z TVN 24 Artur Dębski z Ruchu Palikota.

Rzecznik Ruchu Palikota, Andrzej Rozenek powiedział z kolei, że Wanda Nowicka postąpiła wbrew programowi swojej partii. Zapewnia, że w jego partii nikt nie wiedział o nagrodach. Przypomniał, że w ubiegłym roku Ruch Palikota postulował ich zniesienie.

Dlatego przyjęcie nagrody przez wicemarszałek Nowicką politycy tego ugrupowania uważają za zachowanie wbrew programowi Ruchu Palikota.

Możliwość przyznawania sobie nagród przez Prezydium jest zapisana w Regulaminie Sejmu. Wczoraj Ewa Kopacz tłumaczyła, że Sejm nie jest tylko miejscem stanowienia prawa, ale i zakładem pracy. Ona zaś jako marszałek Sejmu ma obowiązek oceniania swoich podwładnych, czyli członków prezydium Izby. Marszałek wysoko oceniła ich pracę, więc przyznała im nagrody.