Ciężkie walki o bazę lotniczą w Kandaharze na południu Afganistanu. Jak podaje AFP, powołując się na lokalne władze, wymiana ognia trwa. Bazę w Kandaharze zaatakowali talibowie. Na razie nie ma potwierdzonych informacji o liczbie ofiar.

Nie wiadomo również ilu bojowników zaatakowało kompleks. Mohammad Mohsin Sultani, rzecznik armii w Kandaharze, powiedział, że w walkę z talibami zaangażowani są żołnierze armii afgańskiej. Na lotnisku znajduje się także afgańsko-natowska baza wojskowa. Informację o ataku potwierdzają źródła talibskie.

Tymczasem jak podaje Al-Jazeera, bojownicy zaatakowali także budynki rządowej administracji, leżące niedaleko bazy lotniczej. Podpalono również sklepy znajdujące się w mieście.
Do bitwy o bazę lotniczą dochodzi w kilka dni po spekulacjach o tym, że lider talibów Achtar Mohamed Mansur został krytycznie ranny. Talibowie opublikowali jednak nagranie, na którym - jak twierdzą - sam Mansur dementuje pogłoski o swym krytycznym stanie.