Francja zjednoczona przeciwko terroryzmowi. Według francuskich mediów ponad 3 miliony osób zgromadziło się na dzisiejszych marszach w kilku miastach. Największe zgromadzenie odbyło się w stolicy kraju.

W Paryżu, zgodnie z oczekiwaniami, Francuzi bardzo licznie stawili się na marszu. Mówi się o tym, że była to manifestacja "bez precedensu". "Bardzo nas dotknęło to co się stało w redakcji "Charlie Hebdo". To okropne, umierać za rysunki. Chcemy być solidarni z rodzinami ofiar i walczyć o naszą wolność" - powiedział Polskiemu Radiu Eric, jeden z uczestników marszu. "Jestem tu by oddać hołd tym, którzy zostali zmasakrowani. By opowiedzieć się za wolnością wypowiedzi, która we Francji jest dla nas bardzo ważna" - powiedziała inna uczestniczka zgromadzenia.

W paryskim marszu wzięli udział także przywódcy państw i rządów z wielu krajów świata. Poza stolicą, demonstracje odbyły się także m.in. w Lyonie, Marsylii, Bordeaux, Rennes czy Grenoble. Głównym ich hasłem było "Je suis Charlie" czyli Jestem Charlie.