Nie ma podstaw, aby spodziewać się bliskiego ataku tak zwanego Państwa Islamskiego lub innych terrorystów islamskich na Watykan. Tak włoskie służby specjalne skomentowały doniesienia powołującej się na wywiad Stanów Zjednoczonych telewizji izraelskiej na temat tego, że może on być najbliższym celem dżihadystów.

Włoskie służby przyznają, że stolica chrześcijaństwa może być jednym z celów Państwa Islamskiego, ale nic według nich nie wskazuje w tej chwili na to, aby atak taki był bliski. Te same źródła wyjaśniły agencji ANSA, że w informacjach, otrzymanych w tych dniach zarówno od Mossadu, jak i od Centralnej Agencji Wywiadowczej, dokonano analizy „ewentualnych scenariuszy”, nie wskazano jednak „konkretnych elementów zagrożenia”. Innymi słowy, nie ma żadnych dowodów na to, że wzrosło ono rzeczywiście - stwierdzają źródła włoskiego kontrwywiadu.

Minister spraw wewnętrznych Angelino Alfano oświadczył w związku z tym, że zagrożenie Włoch związane jest z przynależnością do Zachodu oraz z faktem, że goszczą na swoim obszarze Watykan.
Media zwróciły uwagę, że podczas dzisiejszego południowego spotkania Franciszka z wiernymi wyraźnie zwiększono ochronę Placu świętego Piotra.