Radosław Sikorski jako minister spraw zagranicznych zapłacił Brytyjczykowi, prywatnie swojemu koledze, ćwierć miliona złotych za konsultacje przemówień.
Według Andrzeja Biernata - gościa radiowej Trójki, nie ma problemu w korzystaniu z usług byłego przedstawiciela obcego państwa przez szefa polskiej dyplomacji. "Jeżeli minister spraw zagranicznych uznał, że wybitna postać w dyplomacji jest mu pomocna w redagowaniu pewnych przekazów światowych, no to nie widzę tu żadnych zagrożeń" - mówił Andrzej Biernat.
Minister dodał, że patrząc na stawki polskich firm zajmujących się sprawami wizerunku, 19 tysięcy złotych za jedną konsultację nie odbiega od cen rynkowych.