Cezary Grabarczyk stwierdził w TVN 24, że Włodzimierz Cimoszewicz nie miał podstaw do formułowania oskarżeń. Chodzi o wypowiedź na temat wystąpienia Radosława Sikorskiego, które brytyjski wywiad znał wcześniej niż Polski Prezydent. Słowa Sikorskiego miał konsultować były brytyjski dyplomata Charles Crawford.
Grabarczyk przyznał, że ceni Cimoszewicza, ale przypomniał, że sam Crawford odciął się od zarzutów. Dodał, że Sikorski jako minister zapracował na dobrą ocenę, także poprzez wystąpienia publiczne. W jego opinii Sikorski prawdopodobnie nie chciałby więcej współpracować z Crawfordem. Dodał, że on sam z takich konsultacji nie korzystał.
Komentarze (7)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeA Cimoszewicz jest na końcu kolejki - do wypowiadania się o zagrożeniu tajemnic państwa . Był czas .
Co do czerwonych , to znam ich salda - zasługi też . Wystarczająco - na tyle , by wiedzieć ile mi są winni .
Dobrego samopoczucia z wiedzy zaczerpniętej z drugiej ręki. Przypomnę dwa wystąpienia Gomułki, jedno po wojnie czedrugie po podpisaniu układu Polska – RFN, co dało po 20 latach prawną podstawę do usankcjonowania dranicy polsko-niemieckiej. Za to ostatnie zapłacił w dwa tygodnie później. Do tej pory na temat inicjatorów buntu robotników na Wybrzeżu nie wyjaśniono wielu spraw. Ale dziś, w ciepełku, można sobie rozwijać teorie. Różnica przy tym była zasadnicza. Tamci musieli, ci chcą. Tamci trzymali Polskę, jaka dało się utrzymać. Ci, z własnej ochoty wyprzedali za bezcen i dalej za przyzwoleniem takich dobrze poinformowanych gotują magazyny śmieci atomowych w kopalniach na Ślasku. I jeszcze ogłoszą, ile to przybyło stanowisk pracy. Miłego samopoczucia.
A poza tym , przemówienia kacyków z PZPR też były uzgadniane z rezydentami Kremla w Warszawie - więc o co kaman towarzyszu jeden z drugim ?
Koń by się z tego uśmiał. Ja jednak martwię się poziomem intelektu tak wpływowego polityka.
taśmy [ afery podsłuchowej ] pokazały, kim tak naprawdę są ludzie rządzący Polską. I Co myślą