Na zabytkowym cmentarzu w Płocku po ok. 4 godzinach zakończyła się we wtorek rano ekshumacja zwłok Krzysztofa Olewnika. Wydobyta z grobu trumna została przeniesiona do samochodu, który w eskorcie policyjnych wozów odjechał spod cmentarza.

Wejście do nekropolii wciąż jest zamknięte, terenu wokół nadal patrolują policjanci.

Ekshumacja uprowadzonego w 2001 r. i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika ma posłużyć do ponownych badań genetycznych oraz ostatecznego ustalenia tożsamości szczątków znalezionych po pięciu latach od porwania.