Tyran w końcu uruchomił w swoim kraju procesy, które go pogrzebią - skomentował ogłoszenie w Rosji mobilizacji mer stolicy Ukrainy Kijowa Witalij Kliczko. Cywilizowany świat musi zrozumieć, że zło trzeba zniszczyć u korzeni, a nie prowadzić rozmowy o negocjacjach pokojowych - zaznaczył.

"Ogłoszone przez Putina groźby mobilizacji i nuklearne nie pomogą agresorowi w jego pragnieniu podboju i zniszczenia Ukrainy i Ukraińców. Tyran w końcu uruchomił w swoim kraju procesy, które go pogrzebią. I cywilizowany świat powinien nareszcie zrozumieć, że zło trzeba niszczyć u korzeni, a nie rozmawiać o jakichś iluzorycznych +negocjacjach pokojowych+" - napisał Kliczko na Telegramie (https://t.me/vitaliy_klitschko/1507).

Prezydent Władimir Putin ogłosił w środę rano częściową mobilizację w Rosji. Operacja ma rozpocząć się jeszcze w środę, do wojska zostanie powołanych 300 tys. rezerwistów - zapowiedziały rosyjskie władze.

"Celem Zachodu jest osłabienie, podzielenie i zniszczenie Rosji" – mówił również Putin w przemówieniu ogłaszającym mobilizację. Utrzymywał on, że Zachód grozi Rosji m.in. użyciem broni jądrowej. "W przypadku zagrożenia dla naszego państwa, naszej ziemi i narodu wykorzystamy wszystkie niezbędne środki do obrony. To nie jest blef" – podkreślił rosyjskie prezydent. (PAP)

adj/ tebe/