Kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej, Robert Lewandowski, oraz były reprezentant Jacek Góralski zostali przesłuchani w związku z aferą dotyczącą nielegalnego zdobywania dyplomów na jednej z łódzkich uczelni. Jak podaje serwis WP Sportowe Fakty, piłkarze złożyli zeznania w charakterze świadków.

Sprawa nabrała rozgłosu w 2021 roku, kiedy zatrzymano Zbigniewa D., naukowca i działacza piłkarskiego, podejrzanego o handel dyplomami. W jego telefonie znaleziono korespondencję z Anną Lewandowską, sugerującą, że mogła być zainteresowana uzyskaniem tytułu naukowego na tej samej uczelni, na której studiował jej mąż.

Lewandowski zaliczył egzaminy nie będąc na nich?

Następnie na jaw wyszły kolejne informacje. Barbara Mrozińska, łódzka socjolog, twierdzi, że Robert Lewandowski zaliczył u niej egzaminy, mimo że nigdy go nie widziała. Jej zeznania oraz znalezione dowody sugerują, że piłkarze mogli uzyskać dyplomy w sposób niezgodny z prawem.

Przesłuchanie Lewandowskiego i Góralskiego odbyło się w Warszawie podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski. Obaj piłkarze są świadkami w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. Śledztwo wciąż trwa, na razie nie pojawiły się zarzuty w tej sprawie.