W Rosji jeszcze nigdy nie było tak źle. To ocena przestrzegania praw człowieka, jaką Human Rights Wacht wystawiła rosyjskim władzom. W ogłoszonym, dziś w Moskwie, raporcie organizacja podkreśliła, że gwałtowne pogorszenie nastąpiło w 2012 roku.

Obrońcy praw człowieka przypomnieli, że w ubiegły roku urząd prezydenta Rosji objął Władimir Putin. W ich ocenie pod jego rządami rozpoczął się systematyczny proces dławienia wolności obywatelskich i praw człowieka. "Pracuję w Rosji ponad 20 lat i nigdy jeszcze nie było tak źle" - stwierdziła Rachel Denber, szefowa departamentu HRW zajmującego się Rosją i krajami centralne Azji. "Ze strony rosyjskich władz dostrzegamy agresywne i cyniczne próby, postawienia znaku równości, między prawem obywateli do krytyki a rzekomymi zamachami na suwerenność państwa” - dodała Denber.

Obrońcom praw człowieka nie podobają się policyjne represje wobec opozycji i ustawy ograniczające prawa człowieka. W raporcie wymieniają między innymi: ustawę o karach za udział w demonstracji, cenzurowanie internetu oraz zaostrzenie sankcji za działanie na szkodę Rosji.