Julia Pitera, eurodeputowana PO, oceniła, że to "dość przerażające", bo nawet przy obecnym stanie finansów ZUS-u dopłacane są do niego bardzo duże pieniądze z budżetu państwa.

- Chciałam przypomnieć Prawu i Sprawiedliwości, że skutki populizmu dzisiaj mamy w Wielkiej Brytanii. To jest dokładnie skutek mówienia ludziom tego, co wydaje się, że ludzie chcą usłyszeć . Tylko trzeba wiedzieć o tym, że płacić realne pieniądze będą już ci, którzy przyjdą grubo po Prawie i Sprawiedliwości - podkreśliła Pitera.