Lider niemieckiej opozycji Friedrich Merz, który ma spore szanse na zajęcie miejsca Olafa Scholza, wezwał do stałej kontroli na wszystkich niemieckich granicach. Chce wstrzymania wszelkich nielegalnych wjazdów do kraju oraz chce zastąpić - w jego opinii - dysfunkcyjne unijne prawo azylowe prawem krajowym.
Friedrich Merz, przewodniczący Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej i lider w wyścigu o urząd kanclerza Niemiec, zajął stanowisko po tym, jak Niemcami wstrząsnęła informacja o zamordowaniu dwóch osób przez cudzoziemca w parku w Aschaffenburg. Podejrzanym jest 28-letni obywatel Afganistanu, który ubiegał się o azyl.
Lider niemieckiej opozycji wzywa do ograniczenia migracji
Lider niemieckiej opozycji wezwał do ograniczenia migracji po śmiertelnym ataku nożownika . Marz przedstawił propozycję ograniczenia nielegalnego przekraczania granicy.
- Mierzymy się z efektami prowadzenia przez 10 lat błędnej polityki azylowej i migracyjnej w Niemczech - wskazał prawdopodobny następca Olafa Scholza. Tym samym wezwał do stałej kontroli na wszystkich niemieckich granicach. Chce również zastąpić unijne prawo azylowe prawem krajowym oraz udostępnić większą liczbę obiektów na poczet ośrodków detencyjnych dla migrantów.
Jasna deklaracja Merza
- Jeżeli zostanę wybrany na Kanclerza Republiki Federalnej Niemiec, w pierwszym dniu mojej kadencji polecę Federalnemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, korzystając z zarządzenia Kanclerza Federalnego, stałą kontrolę niemieckich granic państwowych ze wszystkimi naszych sąsiadów i odrzucać wszelkie bez wyjątku próby nielegalnego wjazdu - powiedział Merz podczas dzisiejszej konferencji.
Dodał, że będzie to de facto zakaz wjazdu na teren Republiki Federalnej Niemiec dla każdego, kto nie posiada ważnych dokumentów wjazdowych lub korzysta z europejskiej swobody przemieszczania się,