W kilku rejonach wokół Charkowa, na północnym wschodzie Ukrainy, przygotowywana jest obowiązkowa ewakuacja dzieci - powiedziała ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk, cytowana w środę przez agencję Ukrinform.

Wicepremier dodała, że "w tej chwili nie może sprecyzować skali przymusowej ewakuacji".

"Decyzję muszą najpierw podjąć władze lokalne; rozmawiałam wczoraj z szefem administracji obwodu charkowskiego Ołehem Syniehubowem, który potwierdził, że decyzję akceptuje ze względu na prowadzone w regionie działania ofensywne wojsk ukraińskich" - wyjaśniła Wereszczuk.

"Wróg odpowiada, a my musimy się na te odpowiedzi przygotować. Musimy zrobić wszystko, by bronić cywilów" - zaznaczyła.

W marcu rząd Ukrainy zatwierdził mechanizm pozwalający przeprowadzać obowiązkowe ewakuacje dzieci z terenów objętych działaniami wojennymi. Władze wprowadziły przymus ewakuacji w związku z tym, że część rodziców i opiekunów pomimo zagrożenia nie zgadza się na opuszczenie miejsc objętych walkami z siłami rosyjskimi. Dzieci są wywożone w towarzystwie jednego z rodziców lub opiekuna prawnego.

Z Kijowa Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ ap/