Białoruski reżim zadecydował o nieprzyjmowaniu migrantów do obozu w Kuźnicy. Być może z obawy o odwrócenie się sytuacji przeciwko Białorusi - relacjonuje we wtorek białoruski opozycyjny dziennikarz Tadeusz Giczan.

W dalszej części wpisu zamieszczonego na Twitterze dziennikarz stwierdza, że żołnierze strzelają nad głowami tych, którzy chcą wejść do obozu. Na posterunkach granicznych migranci są zawracani do Grodna.

Tadeusz Giczan załącza także nagranie, na którym widać migrantów i słychać strzały.

We wcześniejszym wpisie na Twitterze z poniedziałkowego wieczoru dziennikarz relacjonuje, że białoruscy żołnierze oddają strzały w powietrze, aby przestraszyć migrantów próbujących powrócić na Białoruś.

Przejście graniczne w Kuźnicy zostało zamknięte od godziny 7 rano we wtorek, jak informuje w komunikacie polska Straż Graniczna. Podróżni są odsyłani na przejścia graniczne w Terespolu i Bobrownikach. Od poniedziałku w okolicach Kuźnicy przebywa od kilkuset do dwóch tysięcy migrantów. Dochodziło do prób sforsowania granicy.