W środę rząd podejmie decyzję w kwestii płacy minimalnej w 2025 r. Jej podwyższenie zapowiedział premier Tusk. Ekspertów niepokoi liczba osób zarabiających na minimalnym poziomie. Zwracają uwagę na coraz poważniejszy problem spłaszczenia siatki płac.
Podwyżka płacy minimalnej. Ekspert: "Rząd ma związane ręce"
Jak poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej premier Donald Tusk, w środę, 12 czerwca rząd podejmie decyzję w sprawie przyszłorocznej płacy minimalnej. Rada Ministrów zajmie się wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej, jaka będzie obowiązywać w przyszłym roku.
– W kwestii podwyższania płacy minimalnej rząd ma poniekąd związane ręce, mechanizmy waloryzujące są bowiem określone przepisami ustawy, co oznacza, że od stycznia płaca minimalna musi zostać podwyższona. Do uznania rządu pozostaje jednak to, czy zdecyduje się na najmniejszą możliwą podwyżkę, czy też będzie bardziej hojny, choć oczywiście w dużej mierze nie za swoje, bo przecież koszty płac będą musieli pokryć pracodawcy. Oczywiście niektórzy będą mogli przerzucić te koszty na swoich klientów, podwyższając ceny sprzedawanych dóbr czy usług, nie wszyscy mają jednak ten komfort. Mam tu na myśli choćby jednostki samorządu terytorialnego, które mają coraz większy problem rosnących kosztów bieżącego funkcjonowania – wyjaśnia w rozmowie z Gazetą Prawną dr Patryk Kuzior, adiunkt Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej.
Eksperci alarmują – spłaszczenie siatki płac
Eksperci od dawna sygnalizują problem spłaszczenia siatki płac. Na zjawisko to zwraca uwagę także doktor Patryk Kuzior.
– Wysoka w ostatnich latach inflacja, a także – nie ukrywajmy – posunięcia polityczne poprzedniego rządu, obliczone na umacnianie poparcia w gorzej sytuowanym elektoracie, doprowadziły jednak do tego, że Polska jest ewenementem pod względem liczby osób zarabiających na minimalnym poziomie. To narastający problem zagrażający zarówno produktywności, jak i rozwojowi wielu podmiotów. Spłaszczenie siatki płac powoduje, że w wielu branżach czy grupach stanowisk coraz trudniej znaleźć odpowiednich pracowników, ludzie nie chcą bowiem się wysilać czy ponosić odpowiedzialności, jeśli widać, że ich kompetencje czy wkład pracy nie są odpowiednio doceniane. W tej sytuacji niezależnie od tego, że ruch w zakresie płacy minimalnej musi być jak co rok wykonany, rząd powinien myśleć o zmianach systemowych – uważa dr Kuzior.
Podwyżka płacy minimalnej. Ekspert: "Mniej umów o pracę"
Kolejnym problemem, na który zwracają uwagę eksperci, to możliwy spadek umów o pracę.
– Niezwykle ważne jest, aby podczas ustalania finalnej propozycji, stawki zostały wyważone pomiędzy interesami osób zatrudnianych, jak i przedsiębiorców ich zatrudniających.Zrozumiałe i konieczne jest dostosowanie wynagrodzenia do poziomu inflacji. Jednak nadmierne jego podniesienie, biorąc pod uwagę rosnące koszty utrzymania pracowników, może przyczynić się do spadku zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, a nawet do restrukturyzacji niektórych szczególnie małych firm. Taka sytuacja paradoksalnie mogłaby niekorzystnie wpłynąć zarówno na samych pracowników, jak i doprowadzić do zmniejszenia bezpieczeństwa prawnego osób zatrudnianych. Dlatego z punktu widzenia, szczególnie małych i średnich firm w Polsce, obiecujące i bardzo racjonalne wydają się zapewnienia premiera Donalda Tuska, wskazujące na plan ustalenia wynagrodzenia minimalnego jedynie w granicach wymaganych przepisami prawa, bez wyższego skoku – zauważa w rozmowie z Gazetą Prawną radca prawny Marta Kopeć, Partner Zarządzający w kancelarii Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Płaca minimalna w 2025 roku
W 2025 r. płaca minimalna będzie wyższa zgodnie z wymogami ustawodawstwa, czyli blisko 5 proc., jednak jak podkreślił premier Donald Tusk: "W żadnym wypadku nie będzie to wyższy skok". Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu płaca w nadchodzącym roku może wynieść 4510,90 zł. Z kolei stawka godzinowa będzie na poziomie 29,50 zł.