Prezes Rady Ministrów skarży art. 37 ust. 2 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK, który stanowi, że rozpoznanie sprawy przez TK w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej 11 sędziów. Zdaniem Morawieckiego przepis ten jest niezgodny z ustawą zasadniczą w zakresie, „w jakim uniemożliwia orzekanie przez TK w pełnym składzie w sytuacji odmowy
orzekania przez mniejszość konstytucyjnego składu Trybunału Konstytucyjnego”.
Jak pisze premier w uzasadnieniu swojego wniosku, obecne rozwiązanie jest dysfunkcyjne. Jego zdaniem ustanowienie stosunkowo wysokiego oraz sztywnego kworum wymaganego dla orzekania w pełnym składzie, „w sytuacji gdy w sposób nieuprawniony sędziowie stanowiący mniejszość składu Trybunału Konstytucyjnego odmawiają orzekania, będzie paraliżować działalność Trybunału Konstytucyjnego, uniemożliwiając sprawną i prawidłową realizację jego konstytucyjnych obowiązków”.
Premier ostrzega, że brak możliwości zebrania pełnego składu może prowadzić do sytuacji, gdy nie będzie możliwe przesądzenie konstytucyjności przepisów o najważniejszym znaczeniu dla państwa lub też fundamentalnych z punktu widzenia ochrony praw i wolności człowieka. „Destrukcyjny skutek takiej sytuacji dla ustrojowego znaczenia Trybunału Konstytucyjnego wydaje się oczywisty” – kwituje Mateusz Morawiecki.