Mężczyzna, który natrafił na zwłoki oraz dwaj byli pracownicy zakładu pogrzebowego, robili fotografie chcąc przekazać je mediom. Zdaniem śledczych, nie zdołali tego dokonać. Teraz grozi im nawet kilka lat więzienia. Wszyscy przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze.

- Zarzuty objęły dwóch mężczyzn, którzy transportując zwłoki do zakładu medycyny sądowej na zlecenie śledczych otwarli worki, w których one się znajdowały i wykonywali szereg fotografii. Tego typu zachowanie zostało zakwalifikowane jako znieważenie zwłok, za co grozi kara do dwóch lat więzienia.

Zachowanie mężczyzny, który znalazł te zwłoki w rzece, a następnie oferował różnym redakcjom za duże pieniądze, zdaniem śledczych wyczerpał znamiona przestępstwa polegającego na usiłowaniu utrudniania śledztwa. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do pięciu lat więzienia - poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Trwa ładowanie wpisu