"Sowiecki sąd do Sowieckiego Sojuza" - pod tym hasłem przed Sejmem spotkali się zwolennicy zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Na zainicjowaną przez Stowarzyszenie Solidarni 2010 i warszawski klub "Gazety Polskiej" demonstrację przyszło kilkadziesiąt osób z flagami.

Organizatorzy manifestacji postulowali gruntowną reformę wymiaru sprawiedliwości, od Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego poczynając. Ewa Stankiewicz z Solidarnych 2010 mówiła, że wymiar sprawiedliwości cieszy się w Polsce małym zaufaniem i właśnie dlatego trzeba tą dziedzinę życia

zreformować i przywrócić jej pierwotny sens. Wskazywała na sytuację sprzed kilku miesięcy, gdy sędziowie Andrzej Rzepliński, Piotr Tuleja i Stanisław Biernat opracowali nowelizację ustawy o Trybunale. Ustawę formalnie do Sejmu przesłał prezydent Bronisław Komorowski, ale w zasadzie przepisy zwiększające kompetencje Trybunału opracował sam Trybunał.

To nie jedyna manifestacja, jaką dziś zaplanowano przed Sejmem. Na 17.30 zaplanowana jest manifestacja "Ręce precz od Trybunału". Jak można przeczytać na stronie wydarzenia na jednym z serwisów społecznościowych - jej organizatorzy są za przejrzystym i zrozumiałym państwem, a także są przeciwni trybowi, w jakim Sejm podejmuje decyzje o jego ustroju.

Z kolei o 18.00 ma odbyć się też demonstracja "Razem w obronie Konstytucji". Partia Razem chce wyrazić sprzeciw wobec m.in. zawłaszczania państwa, niszczenia standardów demokratycznych i groźby złamania prawa.

W Sejmie trwa przerwa w obradach do 16.00. O tej godzinie mają rozpocząć się głosowania, w tym to nad wyborem pięciu sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.