Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiada wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec prezesa TK.

Zastrzeżenia względem przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego dotyczą jego wystąpienia w telewizji TVN24, gdzie 20 listopada w programie "Piaskiem po oczach" określił postępowanie Sejmu RP w sprawie TK jako "kiepską farsę, która obniża rangę Polski jako państwa". Profesor nazwał zarzucił posłom chęć rozbicia TK od wewnątrz.

Zdaniem ministra sprawiedliwości takie słowa "rażąco uchybiają godności urzędu sędziego Trybunału". Zdaniem Ziobry takie zachowanie budzi wątpliwości co do bezstronności, niezawisłości oraz apolityczności sędziego.

Zbigniew Ziobro mówił, że wbrew standardom, zakładającym sędziowski obiektywizm, Andrzej Rzepliński złamał zasadę mówiącą o niewypowiadaniu się o nierozstrzygniętej jeszcze sprawie.

Minister sprawiedliwości podkreślił, że ta zasada obowiązuje wszystkich sędziów. Zbigniew Ziobro stwierdził, że Andrzej Rzepliński "zapomniał' o swojej funkcji i "chodząc po mediach", omawiał sprawy, które będą dopiero przedmiotem obrad Trybunału. Chodzi o spór prawny wokół ustaw dotyczących wyboru sędziów Trybunału.

Zdaniem ministra już sama obecność przewodniczącego TK w mediach była bardzo niestosowna.

Wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec prezesa TK rozstrzyga sam Trybunał.