Według doniesień francuskiej agencji prasowej AFP Jan Kulczyk w Wiedniu był na specjalistycznych badaniach onkologicznych. Zagraniczne media spekulują o przyczynie śmieci najbogatszego Polaka.

Według nowych informacji najbogatszy Polak Jan Kulczyk nie zmarł z powodu powikłań po operacji serca, jak podał w oficjalnym oświadczeniu Kulczyk Holding. Agencja AFP po rozmowie z przyjacielem biznesmena ujawnia, że przyczyną śmierci był rak prostaty. Z materiału wynika, że w Austrii Kulczyk odbywał badania kontrolne, po ubiegłorocznej operacji prostaty.

Już wcześniej media podawały, że biznesmen nie pojechał do Wiednia na zabieg związany z kardiologią. Jako przyczynę oficjalną podawano zator żylno-płucny.

Jan Kulczyk był przedsiębiorcą działającym w sektorze energetyki, ropy naftowej i gazu, surowców mineralnych, infrastruktury i nieruchomości. Brał udział w największych transakcjach oraz przekształceniach własnościowych w Polsce, inicjował i realizował duże projekty z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego. Zmarł w wieku 65 lat.