Napięty program szczytu przewiduje rozmowy między innymi na temat terroryzmu, wolnego handlu, zmian klimatycznych czy walki z epidemiami. Zdaniem komentatorów, spotkanie zdominuje jednak sprawa Ukrainy. Nie brakuje opinii, że ostatnie walki w Donbasie wybuchły nieprzypadkowo właśnie teraz. Prezydent Rosji Władimir Putin, którego nie zaproszono do Bawarii, zadbał o to, aby jego nazwisko wymieniane było na szczycie dostatecznie często.
Inny temat, którego zapewne nie uda się uniknąć podczas rozmów to sytuacja w Grecji. Pozaeuropejskie kraje G7 są coraz bardziej zaniepokojone przeciągającym się zamieszaniem w strefie euro. Obawiają się także geopolitycznych skutków ewentualnego wyjścia Grecji z eurolandu.
W skład G7 wchodzą Stany Zjednoczone, Kanada, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy i Japonia. Rosja została wykluczona z grupy po aneksji Krymu.