O naruszeniu ciszy wyborczej straż miejską poinformowała jedna z mieszkanek Nowej Huty. „Patrol, który przyjechał na miejsce zauważył, że na ogrodzeniu boiska sportowego przy ulicy Mycielskiego pojawił się wulgarny baner, szkalujący jednego z kandydatów. Miał 10 metrów długości i dwa wysokości. Strażnicy powiadomili o sprawie policję” - mówi IAR Marek Anioł z krakowskiej straży miejskiej.
Za naruszenie ciszy wyborczej grożą wysokie kary pieniężne. Cisza potrwa do końca głosowania, czyli do godziny 21.00.