Ten raport nie różni się niczym od poprzednich. Tak poseł PO Mariusz Witczak ocenia kolejne opracowanie na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej, autorstwa Antoniego Macierewicza.

W raporcie jest między innymi mowa o tym, że prawdopodobną przyczyną tragedii sprzed 5 lat była seria wybuchów na pokładzie Tu154M. Dokument zaprezentowano w Sejmie podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego zajmującego się katastrofą.

Witczak mówi, że Antoni Macierewicz już dawno lansował teorię zamachu w Smoleńsku. Polityk nie ma też wątpliwości, dlaczego poseł PiS-u to robi. Ocenił, że "jest to narzędzie walki politycznej".

W teorię o zamachu w Smoleńsku wierzy, według różnych sondaży, ponad 20% społeczeństwa. Odnosząc się do tego, Mariusz Witczak powiedział, że w każdym państwie są ludzie, którzy wierzą w alternatywne opisy przyczyn różnych, tragicznych wypadków. Podał przykład zamachów w Nowym Jorku z 11-ego września 2001 roku.

10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M, który leciał na uroczystości 70-tej rocznicy zbrodni katyńskiej, rozbił pod Smoleńskiem. Zginęło wówczas 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie, generałowie, parlamentarzyści, urzędnicy państwowi, duchowni, przedstawiciele rodzin katyńskich, załoga i funkcjonariusze BOR.