Separatyści zamknęli okrążenie wokół miejscowości Debalcewe na wschodniej Ukrainie - potwierdza będący na miejscu dziennikarz Paweł Pieniążek. W "kotle" może być kilka tysięcy ukraińskich żołnierzy. W strategicznej miejscowości Łohwinowo separatyści zablokowali im drogę odwrotu.

Paweł Pieniążek relacjonuje IAR, że około 16.00 trwały tam walki z użyciem artylerii i czołgów. Separatyści chcą najprawdopodobniej przed północą opanować jak największy teren. - To główny cel separatystów: utrzymać pozycję, by Debalcewo było okrążone. Póki co, droga do miasta nie jest odbita - mówi Paweł Pieniążek.

Dziennikarz relacjonuje, że na żołnierzy wywierana jest presja psychologiczna. Dostają SMS-y z wezwaniem do złożenia broni. Wiadomości są najprawdopodobniej generowane w stacjach przekaźnikowych: "Wszystkie osoby w regionie dostają SMS-y, że lepiej się poddać, bo jeńców nie rozstrzeliwują" - opowiada Paweł Pieniążęk.

Od północy, czyli 23.00 naszego czasu, na wschodniej Ukrainie ma obowiązywać zawieszenie broni.