27-latka z Kwidzyna w piątek usłyszała zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem swojego nowo narodzonego dziecka. Decyzję o areszcie podjął dziś sąd - potwierdziła Anna Grobelna z Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie.

Dodała, że podejrzana przyznała się do winy i złożyła zeznania analogicznej treści, jak w postępowaniu przygotowawczym przed policją i prokuratorem.
Do tragedii doszło w czwartek. O sprawie policję poinformował lekarz pogotowia wezwany do noworodka, które nie oddychało. Pogotowie stwierdziło śmierć dziecka. Po sekcji zwłok okazało się, że miało obrażenia głowy.


Kobieta w czwartek trafiła do szpitala. Tuż po tym jak z niego wyszła została zatrzymana przez policję. W przesłuchaniu kobieta miała zeznać, że rodziła w piwnicy a dziecko spadło na podłogę. Dziś po południu usłyszała zarzut zabójstwa. Czworo jej dzieci w wieku od 3-5 lat zostało umieszczonych w pogotowiu rodzinnym.

Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem kobiecie grozi od 12 do 25 lat więzienia lub dożywocie.