W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego Ewa Kopacz przyjechała do Gdańska. Najpierw złożyła kwiaty przed pomnikiem Poległych Stoczniowców a następnie odwiedziła byłego prezydenta, Lecha Wałęsę - czytamy na TVN24.pl
- Dziękuję, że 13 grudnia odwiedziła pani dom chorego przypadkiem, ale jednak chorego. Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się złamać cokolwiek - mówił prezydent i podziękował premier za zainteresowanie stanem swojego zdrowia. - Żaden z premierów do tej pory nie okazał tyle zainteresowania i życzliwości. W każdej sytuacji może pani liczyć na ten dom - dodał.
Źródło: TVN24.pl
Komentarze(4)
Pokaż:
który nie wychylił ... nawet nosa... z domu w pierwszych dniach stanu wojennego,
w odróżnieniu od Wałęsy .
Podobno nawet ... internowano p. J. Kaczyńskiego w ... (zagadka ?)
Niektórzy mogą uprawiać ... BEŁKOT w Internecie,
niczym ... bełkot w pisuarze!