Co najmniej szóstka dzieci zginęła w szpitalu w centrum Gazy. Izraelska armia zbombardowała największy w Strefie Gazy szpital Szifa. Wiadomo, że w środku było wielu pacjentów. Świadkowie, którzy są teraz na miejscu mówią, że na miejscu trwa teraz ogromne zamieszanie.

Po ponad dobie przerwy, od kilkudziesięciu minut w Gazie znów słychać bombardowania. Izraelskie pociski miały spaść nie tylko na szpital Szifa, ale także na park Szati przy nabrzeżu Gazy, gdzie bawiły się dzieci. Z kolei Hamas w ostatnich minutach wystrzelił kolejne serie rakiet w kierunku Izraela. Premier Izraela Benjamin Netanjahu odrzucił apel Sekretarza Generalnego ONZ o wstrzymanie walk w Gazie.

Szpital Szifa jest największą placówką w całej Strefie Gazy. Od początku wojny codziennie trafiały dziesiątki rannych. W tym miejscu konferencje prasowe organizował też rzecznik Hamasu. W mediach pojawiały się też trudne do zweryfikowania informacje, że część islamistów z Hamasu chroni się w bunkrach, ukrytych pod szpitalem.