Szef rosyjskiej dyplomacji powiedział, że Moskwa jest skrajnie zaniepokojona ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie. Podkreślił, że jakakolwiek forma przemocy jest niedopuszczalna. Według Ławrowa, sytuacja w Kijowie wymyka się spod kontroli i narusza europejskie standardy.
Rosyjski minister o podgrzewanie napięć na Ukrainie obwinił amerykańskich i europejskich polityków. "Przedstawiciele władz niektórych państw europejskich rzucili się na Majdan i brali udział w antyrządowych demonstracjach, w ten sposób podgrzewając nastroje" - mówił Siergiej Ławrow.
Szef rosyjskiego MSZ zapowiedział, że jego kraj będzie nadal podejmował wszelkie możliwe kroki, aby pomóc Ukraińcom w ustabilizowaniu sytuacji.