Przyczyną konfliktu izraelsko-palestyńskiego jest odmowa uznania państwa żydowskiego przez Palestyńczyków. Tak twierdzi premier Izraela Benjamin Netanjahu.

Podczas spotkania z dyplomatami Netanjahu powiedział, że u podstaw konfliktu leży nie spór o terytorium, ale palestyńska niezgoda uznania Izraela jako państwa żydowskiego.

Dodał, że konflikt zaczął się na długo przed wojną bliskowschodnią w 1967 roku. Netanjahu podkreślił jednak potrzebę podjęcia dialogu z Palestyńczykami.

Wystąpienie izraelskiego premiera jest prawdopodobnie odpowiedzią na próby ożywienia przez Ligę Arabską jej inicjatywy pokojowej z 2002 roku. Zakłada ona pełne uznanie Izraela przez państwa arabskie w zamian za wycofanie się z ziem okupowanych po 1967 roku. Netanjahu miał powiedzieć, że wycofanie się Izraela z zajętych terenów nie rozwiąże konfliktu, gdyż chodzi w nim nie o ziemię, ale o istnienie państwa żydowskiego.