Premier Izraela zapowiada referendum w sprawie ewentualnego układu pokojowego z Palestyńczykami.

Podczas spotkania ze szwajcarskim ministrem spraw zagranicznych Benjamin Netanjahu powiedział, że chce poddać pod referendum jakikolwiek przyszły układ pokojowy z Palestyńczykami. Zapytał też swego rozmówcę, Didiera Burkhaltera, o jego doświadczenia związane z referendami.

Minister odpowiedział, że jeśli Netanjahu przyjedzie do Szwajcarii, to będzie mógł osobiście obserwować przebieg referendum, gdyż odbywają się one niemal co tydzień.

Wczoraj izraelski premier powiedział, że zwrot przez Izrael okupowanych terytoriów nie przyniesie pokoju. U podstaw izraelsko-palestyńskiego konfliktu leży bowiem nie spór terytorialny, ale odmowa uznania przez Palestyńczyków Izraela jako państwa żydowskiego. Zdaniem obserwatorów, wypowiedź ta wiąże się z próbami ożywienia inicjatywy pokojowej Ligi Arabskiej z 2002 roku. Przewiduje ona uznanie Izraela przez kraje arabskie w zamian za zwrot okupowanych terytoriów.