Pierwszym sprawdzianem dla takiej współpracy byłyby wybory do Parlamentu Europejskiego. Piechociński na antenie TOK FM mówił, że "chciałby tworzyć aktywne centrum", do którego należałyby środowiska samorządowe i emeryckie, ale nie tylko. - Aż po PJN i, jeśli taka będzie możliwość w wymiarze porozumienia, także Solidarną Polskę - zaznaczył
Pozytywnie o tym pomyśle wypowiedział się Paweł Kowal. Zaznaczył, że jest jeszcze wiele czasu na ustalenia, bo eurowybory dopiero w 2014 roku. Według Kowala możliwy jest nie tylko wspólny start, ale też stworzenie nowej partii - pod egidą PSL-u. - Może to jest ten czas. Taka partia w centrum, wolnorynkowa, ale z taką chadecką wrażliwością, to byłby dobry partner i do polityki w Polsce, i do polityki europejskiej - powiedział.
Lider PJN widzi w przewodniczącym PSL osobę, która "ma najwięcej kart w ręku, jeśli chodzi o tworzenie (politycznego) centrum"
Kowal i Piechociński zgodnie podkreślają, że obecna dwubiegunowa scena polityczna "PO kontra PiS" jest jednocześnie niszcząca dla Polski i korzystna dla obu tych partii. Według wicepremiera trzeba kończyć z tą trwającą od 2005 roku wojną.