Janusz Piechociński mówił ostatnio o planie budowy szerokiego frontu centroprawicowego, do którego zaprosi środowiska "racjonalnego środka", w tym m.in PJN i Solidarną Polskę. Paweł Kowal przychylnie odniósł się do pomysłu szefa PSL, natomiast Zbigniew Ziobro propozycje współpracy odrzucił. Dzisiaj w TVN24 powiedział, ze możliwość współpracy istnieje, ale pod pewnymi warunkami.

Ziobro stwierdził, że może współpracować "z każdym", jeśli będzie to służyło tylko dobru Polski.

Warunki jakie stawia Piechocińskiemu to przede wszystkim transparentność: - PSL musi być transparentne, to co działo się z Elewarrem woła o pomstę do nieba - powiedział szef SP. Jak wyjaśnił, jego partia chce powołania komisji śledczej, która wyjaśni nieprawidłowości do jakich dochodziło m.in. w spółkach, w których zasiadali ludowcy. Jeśli Piechociński wniosek poprze i "postawi na uczciwość i wyrzuci z PSL całą gromadkę" zamieszaną m.in. ws. Elewarru, Solidarna Polska może zdecydować się na współpracę.

- Wierzę, że pan Piechociński chcąc dbać o nową jakość, poprze nasz wniosek - dodał.