Istnieje podejrzenie, że były prezenter, gwiazdor BBC Jimmy Savile, który zmarł w r. 2011, dopuścił się 199 przestępstw, w tym 31 gwałtów - podała w środę brytyjska policja. Liczbę przestępstw seksualnych przypisywanych Savile'owi nazwała "bezprecedensową".

Na podstawie zeznań 450 potencjalnych ofiar "odnotowaliśmy 199 przestępstw" w 17 regionach, w tym 31 "zarzutów gwałtu" - poinformował Scotland Yard.

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie nieżyjącego idola TV w październiku po nadaniu przez telewizję ITV filmu dokumentalnego, w którym głos oddano jego domniemanym ofiarom; pięć kobiet mówiło o tym, że w dzieciństwie były molestowane seksualnie przez Savile'a.

W ramach dochodzenia, które dotyczy byłego gwiazdora BBC, lecz i innych postaci z show-biznesu, policja uzyskała zeznania 589 osób, z czego 450 dotyczy Savile'a.

80 proc. jego domniemanych ofiar to były dzieci i nieletni - poinformował Scotland Yard.

"Nigdy nie odnotowaliśmy tak wielu oskarżeń jednej osoby o nadużycia seksualne w Wielkiej Brytanii" - podkreśliła brytyjska policja.

Savile, który ponad 20 lat miał własny show w BBC, zmarł w wieku 84 lat w zeszłym roku. Szczegóły z jego życia świadczące o tym, że przez około 40 lat był czynnym pedofilem, wyszły na jaw niecały rok po jego śmierci. Gdy przestał być nietykalną gwiazdą, okazało się, że w swojej garderobie w BBC molestował seksualnie niepełnoletnie dziewczęta "na niespotykaną dotąd skalę".