Według TVN24, warszawscy prokuratorzy doszli do wniosku, że funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu odpowiedzialni za wizyty prezydenta (10.04.2010 r.) i premiera (7.04.2010 r.) w Katyniu źle wypełniali swoje obowiązki, nie zapewniając Donaldowi Tuskowi i Lechowi Kaczyńskiemu należytej ochrony.
Prokuratorzy przeanalizowali przebieg ponad dwudziestu zagranicznych wizyt premierów i prezydentów m.in. tych w Katyniu/Smoleńsku. Badali także ostatnie podróże prezydenta Bronisława Komorowskiego. Sprawdzali czy w porównaniu z innymi wizytami funkcjonariusze Biura gorzej zadbali o bezpieczeństwo premiera i prezydenta 7 i 10 kwietnia 2010 roku.
Jak ustalił TVN24, funkcjonariusze BOR podczas wizyt w kwietniu 2010 roku nie potrafili dokładnie sprawdzić dokładnie bezpieczeństwa na płycie smoleńskiego lotniska. BOR nie starał się też wystarczająco o wpuszczenie polskich oficerów na lotnisko.
Komentarze (16)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszedyplomatyczna - sprawa Turowskiego itd./ Tych już nagrodzono i awansowano , wybrano na Senatorów,ministrów itd. To jasny dla Prokuratur przekaz - tym ludziom nic stać się nie może. Czypiajcie się płotek na pożarcie dla mas i opozycji.
Nie przyjdzie zapewniam. To już wszystko jest tak zakamuflowane że nikt tego nie jest w stanie rozszyfrować.