Sopockie Prawo i Sprawiedliwość przed II turą wyborów na prezydenta Sopotu nie poprze ani Wojciecha Fułka ani Jacka Karnowskiego - poinformowali przedstawiciele partii w przesłanym w środę PAP oświadczeniu.

Pełnomocnik sopockiego PiS Aleksandra Jankowska powiedziała PAP, że jej partia nie poprze żadnego z kandydatów, bo obu jest "bardzo daleko do PiS".

W oświadczeniu działacze PiS podkreślili, że od polityków należy wymagać "najwyższych standardów w każdej dziedzinie życia, a osoby publiczne oskarżone przez prokuraturę powinny wycofać się z polityki do czasu wyjaśnienia postawionych zarzutów".

PiS zaapelowało też do swoich wyborców o wzięcie udziału w niedzielnych wyborach. Członkowie partii podkreślili, że "udział w wyborach jest obywatelskim obowiązkiem i świętem demokracji". "Jednocześnie zwracamy się do wszystkich mieszkańców Sopotu o podjęcie w najbliższy weekend mądrej decyzji, dającej szansę budowania pozytywnego wizerunku wspaniałego miasta, jakim jest Sopot" - napisano w oświadczeniu.

W niedzielę w drugiej turze wyborów na prezydenta Sopotu zmierzą się ubiegający się o reelekcję Jacek Karnowski (Samorządność Sopot) i Wojciech Fułek (Kocham Sopot). W pierwszej turze poparcie dla nich było wyrównane: Fułek otrzymał tylko 20 głosów mniej niż Karnowski (na Fułka głosowały 7702 osoby, a na Karnowskiego - 7722).

W ostatnią sobotę władze pomorskiej PO poparły w staraniach o fotel prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. W niedzielę odbywał się w Sopocie konwencja wyborcza, w której udział wzięli m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i prezydencki minister Sławomir Nowak.

Na Karnowskim, który jest prezydentem Sopotu od 12 lat, ciąży sześć zarzutów, z tego pięć korupcyjnych, które postawiła mu gdańska prokuratura apelacyjna. Pomorska PO uznała jednak, że dotychczasowy przebieg sprawy Karnowskiego "nie daje prawa do napiętnowania go jako samorządowca i obywatela".