Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że pilnie trzeba wprowadzić zmiany w konstytucji, uniemożliwiające "jakiekolwiek próby podważania polskiej własności na Ziemiach Zachodnich i Północnych". W liście do premiera Donalda Tuska szef PiS napisał, że liczy na poparcie PO w tej sprawie.

Wczoraj na konferencji prasowej szef PiS mówił o swoim liście do Tuska. Pismo to zostało dostarczone do Kancelarii Premiera dzisiaj.

Znalazły się w nim propozycje wspólnego wystąpienia do kanclerz Niemiec Angeli Merkel w sprawie niedawnego oświadczenia CDU i CSU oraz rozważenia przynależności polskich partii do Europejskiej Partii Ludowej (w skład której wchodzą również partie niemieckich chadeków).

Ponadto J. Kaczyński napisał, że "istnieje też pilna konieczność dokonania takich zmian w Konstytucji RP, które uniemożliwiałyby jakiekolwiek próby podważania polskiej własności na Ziemiach Zachodnich i Północnych, także w oparciu o prawo międzynarodowe".

Zapowiedział, że PiS podejmie w tej sprawie odpowiednią inicjatywę.

"Liczę, że spotka się ona z poparciem Platformy Obywatelskiej. Poparcie Pańskiej partii oraz Prawa i Sprawiedliwości gwarantuje jej przeprowadzenie" - napisał szef PiS.

J. Kaczyński: w nowo powstałej sytuacji muszę zwrócić uwagę premiera na inny problem

Ponadto J. Kaczyński zaznaczył, że "w nowo powstałej sytuacji" musi zwrócić uwagę premiera na inny problem.

"Otóż, pod pańskimi rządami doszło do poważnego przesunięcia w czasie realizacji ustawy o ujawnieniu w księgach wieczystych prawa własności nieruchomości Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego" - napisał.

Jego zdaniem, są dziś "wszelkie podstawy do tego, by podjąć inicjatywę zmierzającą do zdecydowanego skrócenia ustalonych w nowelizacji ustawy terminów".

CDU i bawarska CSU przyjęły w poniedziałek wspólną odezwę, w której domagają się wstrzymania procesu rozszerzenia UE oraz "międzynarodowego potępienia wypędzeń". "Wypędzenia każdego rodzaju muszą zostać potępione na płaszczyźnie międzynarodowej, a naruszone prawa muszą zostać uznane" - podkreślili chadecy.

"Kwestia polskiej własności jest dobrze regulowana obowiązującym prawem"

Odnosząc się do propozycji PiS wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak stwierdził, że jest to "ciąg dalszy pewnego niedobrego i niepotrzebnego zjawiska, polegającego na budowaniu w Polakach negatywnych emocji na bazie niepokojów o status nieruchomości, które w tej chwili są we władaniu obywateli naszego kraju".

Według niego, kwestia polskiej własności jest dobrze regulowana obowiązującym prawem i nie ma zagrożenia rewizji tego stanu rzeczy.

"Moja dotychczasowa znajomość istniejącego prawa daje mi podstawy, by twierdzić, że wszyscy, którzy są posiadaczami nieruchomości na terenach Polski mogą spać spokojnie" - mówił Dolniak. "Nie ma potrzeby poprawiać tego, co już jest. Lepsze jest wrogiem dobrego" - dodał.

Jak ocenił, dodatkowe rozwiązania w tej kwestii proponowane przez PiS mają na celu nie tyle poprawę istniejących regulacji prawnych, ale przede wszystkim są obliczone na efekt PR-owski. "W opinii publicznej ma w ten sposób wybrzmieć głos, że PiS jako jedyna partia w Polsce chce do końca skutecznie uregulować te kwestie" - ocenił.

"Podejrzewam, że PiS tak, jak szybko podjęło ten temat na czas wyborów, tak szybko o nim zapomni, gdy będzie już po wyborach" - ocenił wiceszef klubu PO.