Pracownik wykonywał pracę 16 marca. W tym dniu wręczono mu pismo wypowiadające umowę o pracę. Po tym podwładny udał się do lekarza i przedstawił zwolnienie lekarskie na okres od 16 do 29 marca. Dokonane wypowiedzenie umowy o pracę jest skuteczne i zgodne z prawem. W chwili wręczania pisma pracownik był bowiem obecny w pracy i gotowy do jej świadczenia.
Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie jego innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy, np. z powodu choroby, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Nie można wypowiedzieć

Przewidziany w art. 41 k.p. zakaz dotyczy także wypowiedzenia wynikających z umowy warunków pracy i płacy, ze względu na odpowiednie stosowanie przepisów o wypowiadaniu umów. Natomiast w czasie takiej nieobecności można dyscyplinarnie zwolnić pracownika bądź zawrzeć z nim porozumienie o rozwiązaniu umowy o pracę. Można też zawrzeć porozumienie o zmianie warunków pracy lub płacy.
Zakazu wypowiadania umowy o pracę w czasie nieobecności pracownika nie stosuje się jedynie w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Natomiast w razie dokonywania tzw. zwolnień grupowych ochrona wynikająca z tego przepisu jest znacznie ograniczona (art. 5 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników – Dz.U. nr 90, poz. 844 z późn. zm.).

Ważna jest nieobecność

Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że ochrona z art. 41 k.p. odnosi się do nieobecności w pracy, a nie do niezdolności do pracy. Nie obejmuje ona zatem podwładnego, który pracował, choć był niezdolny do pracy, a następnie poszedł do lekarza i w efekcie przyniósł zwolnienie lekarskie obejmujące dzień pracy. Zgodnie z wyrokiem SN z 14 października 1997 r. (I PKN 322/97, OSNAPiUS z 1998 r. nr 15, poz. 451) wypowiedzenie umowy o pracę pracownikowi, który świadczył pracę, a następnie wykazał, że w dniu wypowiedzenia był niezdolny do pracy z powodu choroby, jest zgodne z prawem.
Natomiast pracownik, który otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę w dniu, w którym nie wykonywał pracy, lecz jedynie przyniósł do zakładu pracy zwolnienie lekarskie, korzysta z ochrony. Zdaniem Sądu Najwyższego „ze względu na ochronę przewidzianą w art. 41 k.p., nie jest obojętne, czy pracownik otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę w czasie, gdy wykonywał pracę, czy też w dniu, w którym pracy nie świadczył, a jedynie przyniósł do zakładu pracy zwolnienie lekarskie” (wyrok SN z 17 listopada 1997 r., I PKN 366/97, OSNAPiUS z 1998 r. nr 17, poz. 505).
PRZYKŁAD
Od wypowiedzenia umowy w dniu dostarczenia zwolnienia można się odwołać
Pracownica była niezdolna do pracy z powodu choroby od 5 stycznia. 6 stycznia stawiła się w zakładzie pracy, aby przynieść zwolnienie lekarskie. Nie świadczyła w tym dniu pracy. Przed złożeniem zwolnienia wręczono jej wypowiedzenie umowy o pracę. Podwładna odwołała się do sądu. Sąd stwierdził, że wypowiedzenie umowy o pracę nie było zgodne z przepisami. Pracownica otrzymała je bowiem w okresie usprawiedliwionej nieobecności w pracy.
Podstawa prawna
Art. 41, 411, art. 42 par. 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).