Rządzący na Węgrzech Fidesz przedłożył w parlamencie projekt rezolucji przeciwko rozpoczęciu przez Unię Europejską negocjacji akcesyjnych z Ukrainą – poinformował szef grupy parlamentarnej partii Mate Kocsis. Według niego Kijów nie powinien w procesie akcesyjnym wyprzedzić krajów bałkańskich, które czekają na przystąpienie do UE.

Uzasadnienie projektu

„W przypadku Ukrainy przywódcy państw Unii Europejskiej muszą przede wszystkim przeprowadzić strategiczną dyskusję na temat tego, jakich relacji pragnie UE z Ukrainą i jaki wpływ będzie miało ewentualne członkostwo Ukrainy na budżet, politykę spójności i politykę rolną Wspólnoty” – napisano w uzasadnieniu projektu, znajdującego się na stronie internetowej węgierskiego parlamentu.

„Jesteśmy przeciwni rozpoczęciu przez Ukrainę negocjacji akcesyjnych z UE i przedłożyliśmy parlamentowi rezolucję w tej sprawie” – napisał Kocsis na Facebooku. „Komisja Europejska nie może stosować podwójnych standardów. Kraje kandydujące zawsze musiały spełniać wszystkie kryteria. Nie można robić wyjątków ze względu na aktualną politykę i ideologię” – dodał.

Węgry przeciwne rozmową akcesyjnym z Ukrainą

Węgry sprzeciwiają się nie tylko rozpoczęciu rozmów akcesyjnych z Ukrainą, ale też zmianom w unijnym budżecie w celu dalszej pomocy finansowej dla zmagającego się rosyjską agresją zbrojną kraju.

W czwartek temat Ukrainy będzie przedmiotem rozmów pomiędzy premierem Węgier Viktorem Orbanem a prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

Wcześniej Orban wysłał dwa listy do przewodniczącego Rady Europejskiej Charles'a Michela, w których domagał się „strategicznej dyskusji” nad dotychczasową polityką unijną wobec wojny na Ukrainie. W jednym z listów stwierdził też, że oczekiwania, że na posiedzeniu Rady Europejskiej może zostać podjęta decyzja o rozpoczęciu negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE są nieuzasadnione.