Pod Bachmutem siły ukraińskie 12 maja poczyniły postępy w rejonie położonym na północny zachód od miasta, ale według przedstawicieli Kijowa i USA wciąż nie jest to planowana kontrofensywa przeciw Rosji - informuje w sobotę w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Postępy pod Bachmutem

Powołując się na nagrania i doniesienia rosyjskich blogerów wojskowych amerykański think tank informuje o kontratakach ukraińskich pomiędzy Bohdaniwką i Berchiwką na północny zachód od Bachmutu. Wśród blogerów pojawiły się doniesienia o kontratakach ukraińskich w kierunku miejscowości: Chromowe i Kliszczijiwka, na zachód i południowy zachód od Bachmutu. Rosjanie wyrażają obawę, że siły ukraińskie mogą próbować okrążyć w Bachmucie rosyjskich najemników z Grupy Wagnera.

Jednakże - podkreślają analitycy - przedstawiciele Ukrainy i USA oświadczyli, że armia ukraińska nie zaczęła jeszcze planowanej kontrofensywy, a wciąż prowadzi operacje obronne i przygotowawcze. Podczas gdy część rosyjskich blogerów wojskowych uznała działania sił ukraińskich pod Bachmutem za kontrofensywę, inni zapewniają, że celem tych ataków jest wywołanie paniki. "Ogółem reakcja w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej koncentruje się, jak się wydaje, na tym, by uniknąć siania paniki" - oceniają analitycy.

Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar potwierdziła w piątek, że siły agresora zostały zmuszone do wycofania się z części zajętego obszaru w Bachmucie. Według przedstawicielki rządu ukraińska armia broniąca miasta nie straciła w tym tygodniu ani jednej pozycji i posunęła się do przodu o 2 km.

W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy pułkownik Serhij Czerewaty, który przyznał, że rosyjskie wojska walczące w Bachmucie zaczynają przejawiać oznaki wyczerpania. Armia najeźdźcy próbuje zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku.

Eksplozje w obwodzie chmielnickim. Alarm przeciwlotniczy w Kijowie

We wczesnych godzinach porannych w sobotę w obwodzie chmielnickim na zachodzie Ukrainy słychać było eksplozje. Syreny zawyły w Kijowie i w obwodzie mikołajowskim - podał portal The Kyiv Independent.

Obrona przeciwlotnicza we wczesnych godzinach w sobotę była aktywna w obwodzie kijowskim, a także w południowym obwodzie mikołajowskim.

Trzy osoby zostały ranne w wyniku rosyjskiego uderzenia na Mikołajów - poinformował na Telegramie mer miasta Ołeksandr Sienkiewicz.

Na miejsce ataku wezwano służby ratownicze. Jeden ranny cywil został przewieziony do szpitala, a dwóch innych otrzymało pomoc medyczną na miejscu zdarzenia - przekazał Sienkiewicz.

The Kyiv Independent podaje, że w sobotę rano alarmy przeciwlotnicze rozległy się w wielu obwodach Ukrainy, w tym około godziny 3 rano czasu lokalnego w obwodzie chmielnickim.

Władze wezwały mieszkańców do pozostania w schronach.

Rosjanie znów zaatakowali Kijów dronami

Wojska rosyjskie przeprowadziły w nocy z piątku na sobotę atak na Kijów przy użyciu dronów, wszystkie maszyny zostały strącone - poinformowały w sobotę władze ukraińskiej stolicy. Podkreśliły, że był to już szósty atak z powietrza na Kijów od początku maja tego roku.

"Szósty atak z powietrza na stolicę od początku maja! Tym razem wróg przeprowadził nalot wykorzystując wyłącznie bezzałogowce" - oświadczyły w komunikacie władze miejskie.

Poinformowały, że Rosjanie użyli irańskich dronów Shahed. Alarm przeciwlotniczy w stolicy trwał przez 2,5 godziny. Wszystkie atakujące maszyny zostały zniszczone. Nie odnotowano ofiar ani strat.

(PAP)

awl/ fit/

mma/

awl/ fit/