Co najmniej dziesięciu więźniów zginęło podczas zamieszek w zakładzie karnym "El Inca" w stolicy Ekwadoru, Quito. Jak poinformowały w piątek władze, zamieszki wybuchły po przeniesieniu do innego więzienia szefa potężnego gangu Los Lobos.

Porządek w więzieniu "El Inca" przywróciły dopiero specjalne jednostki policji i wojska.

W ekwadorskich więzieniach często dochodzi do krwawych starć między członkami rywalizujących ze sobą gangów, głównie narkotykowych. Od początku ubiegłego roku zginęło w nich około 400 osób.

Zakłady karne w Ekwadorze, tak jak w wielu innych krajach Ameryki Łacińskiej, są przepełnione. Wiele z nich jest kontrolowanych przez organizacje przestępcze, a rola służb porządkowych ogranicza się jedynie do zapobiegania ucieczkom. (PAP)

sp/