Prezydent Czech Milosz Zeman ułaskawił małżeństwo Polaków skazane na osiem lat więzienia za sprowadzanie z Peru środków halucynogennych i handel nimi - poinformował w piątek minister sprawiedliwości Pavel Blażek. O uwolnienie polskiej pary zabiegała Czeska Partia Piratów (Piraci).

Blażek przekazał, że rozmawiał o tej sprawie z prezydentem Zemanem. "Prezydent powiedział mi, że przychyli się do mojego wniosku o ułaskawienie ich obu. Dziękuję Miloszowi Zemanowi za jego mądre i ludzkie stanowisko” – napisał na Twitterze szef resortu sprawiedliwości.

Jarosławowi i Karolinie K. sąd wymierzył kary po osiem lat więzienia za nielegalny handel środkami psychotropowymi. Razem z nimi, na niższą i warunkową karę więzienia został skazany obywatel Czech. Według aktu oskarżenia, od 2015 roku do października ubiegłego roku trójka ta sprowadzała z Peru koncentrat napoju ayahuaski, który zawiera zakazaną w Czechach substancję halucynogenną DMT. Napój ten miał być od 5 tys. lat używany do rytualnego obrzędu szamanów w peruwiańskiej dżungli.

Udział w podobnych rytuałach z użyciem napoju ayahuaski można było zamówić w domu państwa K. w pobliżu Nowego Jiczina. W praktykach tych mieli uczestniczyć głównie obcokrajowcy z Polski, Niemiec i Danii. Skazani mieli sprowadzić do Czech ponad 200 kg koncentratu, z którego wyprodukowano około 300 litrów napoju.

Przewodniczący klubu parlamentarnego Piratów Jakub Michalek, który apelował do prezydenta o ułaskawienie, podziękował prezydentowi Zemanowi. „Wierzę, że z czasem zmienimy naszą politykę karną, aby sędziowie nie byli zmuszani do wydawania niesprawiedliwych wyroków" – stwierdził.

Po decyzji sądu w Czechach wskazywano, że kara 8 lat więzienia dla polskiej pary jest wyższa od wymierzanych za brutalne czyny.

Prezydent Zeman podczas sprawowania urzędu, tj. od marca 2013 roku, ułaskawił 23 osoby.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ mal/