Ok. 30 proc. osób po 65 roku życia obawia się, że może mieć problem z płaceniem rachunków za prąd, ale jednocześnie 50 proc. z nich przyznaje, że po uregulowaniu wszystkich miesięcznych zobowiązań, w portfelu zostaje im więcej niż połowa dochodów - wynika z opublikowanego w środę raportu firmy Intrum.

Autorzy raportu pt. "European Consumer Payment Report 2022" dowodzą, że wizerunek polskiego seniora nie do końca pokrywa się z obrazem starszej osoby, której z powodu niskiej emerytury czy renty nie stać na leki i musi pożyczać pieniądze, by zapłacić rachunki.

Przekonują, że korona-kryzys oszczędził świadczenia seniorów, w przeciwieństwie do pensji 30- i 40-latków. Z raportu wynika ponadto, że chociaż polscy seniorzy są skłonni do wspierania finansowego swoich bliskich, to nie oszczędzają wcale dla swoich wnuków, ale dla siebie. Np. na podróże oszczędza 9 proc., badanych, a 37 proc. (w wieku 55-64 lat) i 53 proc. (w grupie 65+) odkłada na niespodziewane wydatki. Tylko 4 proc. ankietowanych w wieku 55-64 lat przyznało, że oszczędza pieniądze na wnuków, a grupie 65+ odsetek ten wyniósł 11 proc.

Badanie Intrum pokazuje, że polscy seniorzy mają realnie więcej pieniędzy niż pokolenie np. 40-latków. Jak czytamy, 29 proc. respondentów w wieku 55-64 lat przyznaje, że po zapłaceniu wszystkich rachunków w portfelu zostaje im więcej niż 50 proc. dochodów, a w grupie 65+ ten odsetek wynosi 25 proc.

W raporcie wskazano też, że konsumenci w starszym wieku nie muszą sięgać po pożyczki czy kredyty, by zdobyć środki na pokrycie bieżących potrzeb w takiej skali, co osoby przez 40-tką. Na pytanie, czy w ostatnich sześciu miesiącach przynajmniej raz pożyczyli pieniądze, by zapłacić rachunki "tylko" 14 proc. ankietowanych w wieku 55-64 lat i 11 proc. w wieku 65+ odpowiedziało twierdząco. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku millennialsów – 25 proc. osób sięgnęło po dodatkowy zastrzyk gotówki.

"Z jednej strony można uznać, że seniorzy są w lepszej sytuacji finansowej niż młodsze pokolenia, ponieważ najczęściej nie są obciążeni spłatą kredytów i pożyczek (...) Z drugiej strony wydaje się, że polski senior, szczególnie stosunku do osób starszych zamieszkujących Europę Zachodnią, żyje skromniej i przez to ma mniej wydatków niż konsumenci w wieku 38-44 lat. Dlatego może się wydawać, że ma większy budżet" – skomentowała ekspertka Intrum Martyna Przybytniowska

Dodała również, że seniorzy z roku na rok stanowią coraz bardziej zróżnicowaną grupę i przez to trudno jest jednoznacznie oceniać ich sytuację finansową. "Zupełniej w innej sytuacji są osoby z tzw. pokolenia silvers, jeszcze aktywne zawodowo lub od niedawna na emeryturze, ale nadal mające szansę na dodatkowy zarobek (...)" - wskazała.

Z kolei - jak dowodzi Przybytniowska - dochodem konsumentów w wieku 75+ lat są przeważnie świadczenia, czyli emerytura czy renta, które w Polsce rosną zdecydowanie wolniej niż ceny, szczególnie w dobie rosnącej inflacji. "Tym osobom z pewnością trudniej jest wywiązywać się na czas z wszelkich zobowiązań finansowych czy planować większe wydatki bez sięgania po dodatkowe pieniądze" – zaznaczyła Przybytniowska

Autorzy raportu zauważają, że inflacja jest problemem, który dotyka wszystkich konsumentów w Polsce. Wskazali, że 74 proc. konsumentów w wieku 55-64 lat i 70 proc. w wieku 65+ przyznaje, że wpływa ona negatywnie na ich samopoczucie i jakość życia. W przedziale wiekowym 38-44 tak samo deklaruje 72 proc. ankietowanych. "29 proc. konsumentów, którzy ukończyli 65 lat, boi się, że z powodu podwyżek cen energii, w ciągu najbliższych 12. miesięcy przynajmniej raz nie zapłaci rachunku za prąd. W grupie wiekowej 55-64 lat te obawy są jeszcze większe (38 proc.)" - czytamy.

Z raportu wynika również, że inflacja zmusiła seniorów nie tylko do oszczędzania, ale również do tego, by uważniej przyglądali się swoim wydatkom i byli bardziej odpowiedzialni, w czym spory udział miały portale społecznościowe.

Autorzy raportu przekonują, że dziadkowie i babcie nie chcą odstawać od młodszych pokoleń i coraz więcej seniorów jest zainteresowanych nie tylko byciem "eko", ale także filozofią zrównoważonego rozwoju, co skłania także do oszczędzania. Taką postawę deklaruje ponad połowa ankietowanych w wieku 55-64 lat (53 proc.) i 43 proc. konsumentów w wieku 65+

Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2022 roku na grupie 1 200 osób. (PAP)

autor: Ewa Wesołowska