Nie ma żadnej zmiany, która poprawiłaby sytuację posłów w związku z Polskim Ładem - podkreślił w czwartek wiceminister finansów Artur Soboń, odnosząc się do informacji portalu onet.pl.

Jak wynika z informacji portalu onet.pl "Kancelaria Sejmu przelała posłom część pieniędzy, które wcześniej zostały im zabrane w ramach Polskiego Ładu". "Wcześniej parlamentarzyści otrzymali przelewy nawet o 1,4 tys. zł niższe niż miesiąc wcześniej. Cała sprawa budzi wątpliwości doradców podatkowych" - czytamy.

"Manipulacja! Nie ma żadnej zmiany, która poprawiłaby sytuację posłów w związku z Polskim Ładem. Posłowie dostali wyrównanie zaliczek dokładnie tak jak np. emeryci. Stanowisko skarbówki ws. uposażeń posłów jest niezmienne. Odsyłam do Sejmu, ja nie mogę ujawniać interpretacji z 24.01.22" - napisał Soboń.

Portal onet.pl podkreślił w czwartek, że informację dot. przelewów potwierdzono u kilkunastu posłów. "Wszyscy w ubiegły piątek dostali z Kancelarii Sejmu przelewy w wysokości 425 zł. Tytuł każdego z nich był identyczny: +Kwota wolna od podatku 01/22+. Kilka dni wcześniej parlamentarzyści (posłowie i senatorowie) otrzymali pensje niższe nawet o 1,4 tys. zł, choć niektórzy – np. ci niepełniący funkcji przewodniczących lub wiceprzewodniczących komisji – stracili +tylko+ 1 tys. zł. W kuluarach część posłów przyznawała, że byli zaskoczeni skalą obniżek. Narzekali zwłaszcza posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy miesiącami zabiegali na Nowogrodzkiej o podwyżki. Ich prośby zostały wysłuchane latem. Po zaledwie kilku miesiącach wynagrodzenie posłów znowu jest niższe" - napisał onet.

Portal cytuje też e-mail Kancelarii Sejmu w odpowiedzi na swoje pytanie. "Pierwotnie Kancelaria Sejmu wypłaciła posłom uposażenie poselskie za styczeń 2022 r. bez zmniejszania zaliczki na podatek o ww. kwotę 425 zł i jednocześnie wystąpiła do Krajowej Informacji Skarbowej (…) z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczącej powyższego zagadnienia. Interpretacja taka powstała i została do Kancelarii Sejmu przesłana. Potwierdza ona, że posłowie mogą korzystać z wyżej opisanej możliwości" — czytamy w e-mailu z Centrum Informacyjnego Sejmu.

Jak zaznaczono, Kancelaria podkreśla też, że "posłowie nie zostali w żaden sposób uprzywilejowani w stosunku do pozostałych obywateli zatrudnionych na podstawie umów o pracę i korzystających z tych samych rozwiązań podatkowych", a "przelewy te nie miały też związku z tak zwaną ulgą dla klasy średniej, która posłów nie obejmuje".

Do tych informacji odniósł się na Twitterze szef PO Donald Tusk. "Posłanki i Posłowie! Nie bierzcie tych pieniędzy. Przekażcie je na Wielką Orkiestrę i zażądajcie publicznego wyjaśnienia tego skandalu. Sam też wpłacę jutro solidarnie 425 zł. To tylko prośba, oczywiście" - podkreślił. (PAP)