Wstrzymywanie KPO nie ma podstaw prawnych w UE; Komisja Europejska postępuje w tej chwili nielegalnie, niepraworządnie - podkreślił w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller. Wyraził opinię, że proces wstrzymywania KPO nie będzie stały, gdyż to pewnego rodzaju gra polityczna.

Na początku października Komisja Europejska poinformowała, że nadal prowadzi rozmowy z Polską ws. akceptacji Krajowego Planu Odbudowy. Przyjęcie planu przez Komisję otwiera drogę do wypłaty Polsce środków z Funduszu Odbudowy. Polska ma mieć do dyspozycji ok. 58 mld euro.

Rzecznik rządu pytany w poniedziałek w TVP1 o przeciąganie akceptacji KPO odparł, że wstrzymywanie to nie ma podstaw prawnych w UE. "To jest działanie o charakterze nielegalnym. KE postępuje w tej chwili nielegalnie, niepraworządnie. Jednocześnie próbując Polsce, Węgrom czy innym krajom UE wytykać rzekome problemy z praworządnością. To jest ta hipokryzja, która jest niestety widoczna w UE" - powiedział Müller.

Jak dodał, nie spodziewa się, żeby proces blokowania KPO był stały. "Raczej to jest pewnego rodzaju gra polityczna, próba też wyjścia z twarzą przez KE" - powiedział.

Krajowy Plan Odbudowy ma być podstawą do sięgnięcia przez Polskę w ramach Funduszu Odbudowy po dodatkowe środki z UE na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa w gospodarce. KPO musi przygotować każde państwo członkowskie i przesłać do Komisji Europejskiej. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ok. 58 mld euro.