Na wtorek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zaprosił przedstawicieli Porozumienia Zawodów Medycznych, by rozmawiać o ich postulatach. Na zaplanowane w piątek spotkanie związkowcy nie przyszli.

W najbliższą sobotę w Warszawie ma się odbyć wspólna manifestacja przedstawicieli wszystkich zawodów ochrony zdrowia zrzeszonych w Porozumieniu Zawodów Medycznych.

Minister zdrowia podał także, że na środę zaplanowano dodatkowe, nadzwyczajne posiedzenie zespołu branżowego Rady Dialogu Społecznego. Poświęcone ma być ono projektowi ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych.

"Dziś do Centrum Dialog zaprosiłem przedstawicieli organizatorów jutrzejszego marszu. Jestem trochę zdziwiony, że tu nikogo nie ma, zwłaszcza, że do ostatniej chwili nie było to takie pewne. Otrzymałem odpowiedź od kilku organizacji. Jeszcze w ostatniej chwili miałem sygnał, że przynajmniej niektórzy z nich pojawią się tutaj. Więc wszystko jest przygotowane. No cóż, trudno jestem zdziwiony. Jest mi trochę przykro, ale mam nadzieję, że dialog będziemy kontynuować" - powiedział Radziwiłł w piątek dziennikarzom po przybyciu do Centrum "Dialog".

"Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu, bo już w tej chwili jest konkretne zaproszenie na wtorek, dojdzie jednak do takiego spotkania, na którym, nie tylko poprzez manifestacje na ulicach, ale w bezpośrednim kontakcie, uda nam się porozmawiać o sprawach, które nas wszystkich trapią" - dodał minister zdrowia.

Podkreślił, że "jest rzeczą zupełnie oczywistą, że kilkaset tysięcy osób, które pracują w służbie zdrowia, mają również prawo do tego, aby pracować w godnych warunkach i godnie zarabiać". "I na ten temat mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy rozmawiać" - zaznaczył Radziwiłł.

"Przy okazji chciałem powiedzieć, że także na przyszły tydzień na środę jest już zwołane kolejne posiedzenie - tym razem dodatkowe, nadzwyczajne - zespołu branżowego Rady Dialogu Społecznego" - poinformował. Podał, że głównym tematem posiedzenia będzie projekt ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych, który jest w konsultacjach publicznych.

"Proponujemy pewne minimalne stawki, które byłby zabezpieczeniem przed niegodnym traktowaniem pracowników przez pracodawców. I mam nadzieję, że to zostanie docenione" - zaznaczył.

Pytany czy możliwe jest spotkanie ze związkowcami po zaplanowanej na sobotę manifestacji, odpowiedział: "nie sądzę, żeby to były najlepsze warunki do rozmowy". "Chciałbym abyśmy na spokojnie usiedli do rozmów w przyszły wtorek" - dodał.