Senat zaakceptował w piątek specustawę na Światowe Dni Młodzieży. Ma ona ułatwić organizację tego wydarzenia, zapewnić porządek publiczny oraz bezpieczeństwo medyczne i transportowe.

Uchwalenie specustawy było konieczne, bo do wydarzeń o charakterze religijnym nie stosuje się przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Według ustawy plan zapewnienia bezpieczeństwa podczas ŚDM opracowuje właściwy miejscowo wojewoda w porozumieniu z organizatorem ŚDM i przedkłada go służbom oraz BOR.

W ustawie zapisano też, że koszty transportu lotniczego papieża Franciszka do Rzymu są pokrywane ze środków budżetu państwa z części będących w dyspozycji Szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Szefa Kancelarii Sejmu, Szefa Kancelarii Senatu i Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Zgodnie z ustawą Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad ustala wykaz dróg rekomendowanych dla uczestników ŚDM. Plan ten będzie podawany do publicznej wiadomości na stronie internetowej GDDKiA.

Specustawa daje też policji uprawnienia jak przy imprezach masowych; m.in. będzie mogła gromadzić dane osób zarejestrowanych jako uczestnicy ŚDM lub wolontariusze - także bez ich wiedzy i zgody. Funkcjonariusze będą z nich korzystać do końca sierpnia 2016 r.

Zabezpieczenie medyczne ŚDM zapewnić ma wojewoda małopolski. Przygotuje on stosowny plan, jego zadaniem będzie także powołanie sztabu zabezpieczenia medycznego do koordynacji działań jednostek medycznych, a także wskazanie innych zadań niemożliwych do przewidzenia w trakcie prac nad planem.

Założono, że zakupione na ŚDM środki łączności oraz specjalistyczne środki transportu, aparatura i sprzęt medyczny, po zakończeniu tego wydarzenia zostaną przekazane przez wojewodę – w uzgodnieniu z ministrem zdrowia – publicznym zakładom opieki zdrowotnej.

Koordynacją transportu kolejowego w trakcie trwania Światowych Dni Młodzieży zajmą się PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Ustawa przewiduje m.in. możliwość realizacji przewozów międzywojewódzkich przez koleje samorządowe oraz ułatwienia w zmienianiu rozkładów jazdy pociągów - zarządca infrastruktury kolejowej będzie mógł dokonać zmian nie częściej niż dwa razy w miesiącu, podając je do publicznej wiadomości nie później niż na 14 dni przed ich wprowadzeniem.

Specustawa umożliwia niestosowanie - w określonych przypadkach - zapisów ustawy Prawo o zamówieniach publicznych do zamówień na dostawy, usługi lub roboty budowlane realizowanych w związku z organizacją ŚDM.

Podczas piątkowej dyskusji senatorowie PO krytykowali tempo prac nad ustawą, także w komisjach senackich.

Według Piotra Florka (PO) w specustawie zbyt dużą odpowiedzialność, związaną z koordynowaniem działań różnych służb, złożono na wojewodzie małopolskim. Według senatora PO egzekwowanie różnych działań od tak wielu służb i instytucji powinno być obowiązkiem rządu. Podkreślił, że chętnie złożyłby w tym przypadku swoje poprawki, ale nie "jest w stanie przygotować ich w 15 minut, na kolanie". Dodał, że niedbale przygotowywane poprawki także psułyby prawo.

Pełnomocnik rządu ds. ŚDM Paweł Majewski podkreślił, że specustawa jest dokumentem dopracowanym. "Wszystkie zawarte w nim rozwiązania są przemyślane" - zapewnił. Mówił, że tempo prac jest szybkie, bo służby muszą rozpocząć zakupy, m.in. karetek.

Odpowiadając na wątpliwości senatora Florka, mówił, że gdyby rozłożyć odpowiedzialność za koordynację na inne podmioty niż wojewoda, to "by się ona rozmyła". Majewski zapewniał, że wojewoda małopolski otrzyma środki na zabezpieczenie wszystkich wydarzeń z udziałem papieża.

O zgodę i współpracę przy okazji specustawy ws. ŚDM apelowali senatorowie PiS. Robert Mamątow wskazywał, że ustawa została przyjęta przez posłów jednogłośnie - bez względu na barwy partyjne. "Skoro tak się stało, musiała być dobra" - ocenił. Jan Maria Jackowski i Stanisław Kogut prosili o "uszanowanie wizyty papieża" i "rezygnację PO z bycia opozycją totalną".

Za ustawą - bez poprawek - głosowało 60 senatorów, 11 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.